Miejmy nadzieję, że rządy przyszłości będą lepiej od współczesnych rozumieć prawidłowości komunikacji i sterowania w społeczeństwie, rozwijając metodycznie drugi z wymienionych wariantów socjotechnicznych. Jeśli jednak świat przyszłości nie ma się stać światem Orwella i Kafki – granicę dopuszczalności form i kierunków samorealizacji wyznaczać musi wolność jednostki i związana z nią nieuchronnie jawność niezależnej opinii publicznej. Wolność we współczesnym tego słowa znaczeniu to nic innego jak wolność samorealizacji w takich formach i kierunkach, które nie stanowią zagrożenia dla innych jednostek; zapewnienie tego jest zadaniem struktury społecznej. Najtrudniejszym problemem będzie określenie granicy tej wolności, zmienia się ona bowiem nieustannie wraz z rozwojem cywilizacyjnym.
Jeśli wolność ta nie ma się stać samowolą, przywilejem dla wybranych, a więc niewolą dla pozostałych, musi się z nią wiązać równość, która dziś jest pojmowana jako równy dla wszystkich dostęp (access) do źródeł informacji. Tak pojęta wolność i równość nie tylko nie będzie – wbrew różnego rodzaju konserwatystom – hamulcem rozwoju naukowo-technicznego, ekonomicznego i „kulturowego” świata, lecz stanowić będzie konieczną przesłankę tego rozwoju.
|
Życie systemów
|
Szymański, Jan Maria
|
9788321407401:196
19.05.2013
|