Wygenerowano:
23.11.2022
13:48:45

Przejdź do spisu książek
Wygenerowano programem:
Q-Księgozbiór 3000





Poza krawędź Świata. Opowieść o Magellanie i jego przejmującym grozą rejsie dookoła Ziemi.

( Bergreen, Laurence )

Spis cytatów dla wybranej książki

Książka, z racji poruszanego tematu musi być ciekawa. Da się czytać. Sama postać Magellana i warunki w jakich przyszło mu działać są warte poznania.
Strona Treść cytatu Słowa kluczowe / uwagi
41 Casa de Contratacion […] Zajmowała się nawet kosmografią, przechowując i uaktualniając padron real, czyli mapę królewską - wzorzec map wydawanych kapitanom wszystkich statków opuszczających Hiszpanię. resergia promienista

Resergia

_nie klasyfikowane

system



Dotyczy XV-XVI wieku. Systemowe zabezpieczenie jedynego źródła danych.
56 Pokutnicy chodzili boso po ostrych kamieniach, którymi wybrukowano ulice, niosąc drewniane krzyże i pokazując wszystkim swoje krwawiące stopy. To naśladownictwo poświęcenia Jezusa, akt pobożności charakterystyczny dla średniowiecza, było demonstracją ślepego posłuszeństwa wobec wszechmocnego Boga i przyznaniem się do grzesznej ludzkiej natury. Świadczyło jednak także o odporności na cierpienia, zdolności do poświęceń i wdrażaniu się do surowych rygorów – o cechach jakże przydatnych podczas odkrywczych podróży. religia



Wiara - czynnikiem, który kreuje: odporność na cierpienia, zdolność do poświęceń i gotowość poddania się surowym rygoram; a więc cech wzmacniajacych grupę.
117 Oprócz przedstawicieli tych tradycyjnych zawodów na liście członków załóg flotylli byli też… święci, którzy znaleźli się na niej zgodnie z ówczesnymi zwyczajami morskimi. Był więc tam święty Adelmo, patron Burgos; święty Antonio de Lisboa, popularny patron Lizbony, który podobno ratował żeglarzy z rozbitych statków, a innym zapewniał korzystne wiatry, święta Barbara, u której Hiszpanie szukali ochrony przed gwałtownymi sztormami, i Nuestra Senora de Montserrat, czyli Czarna Madonna z Montserrat, której był poświęcony tamtejszy słynny klasztor benedyktynów. Jeszcze bardziej niezwykłe jest to, że każda z tych świętych postaci w zamian za niebiańską ochronę miała zapewniony udział w zyskach z wyprawy. religia

mechanizm zapadki

rozdzielenie władzy



Oczywiście zyski dostawały klasztory i kościoły, których patronami byli dani święci.
132 […] wiatr był tak silny, że liny kotwiczne Trinidad zaczęły pękać jedna po drugiej. Statek flagowy znalazł się niebezpiecznie blisko skał przybrzeżnych. Trzymała jeszcze tylko jedna lina, a jeśliby i ona puściła, Trinidad wraz z załogą byliby zgubieni. Marynarze modlili się do Dziewicy Marii i wszystkich świętych, których znali, zapewniając ich, że jeśli przeżyją tę ciężka próbę, to po powrocie do Hiszpanii udadzą się na pielgrzymkę. Ich modlitwy zostały wysłuchane, kiedy nie jeden, ale trzy ognie świętego Elma zatańczyły na masztach statku, rzucając nieziemskie, dające otuchę światło. „W miejscu, o którym opowiadam, przeżyliśmy straszną burzę i sądziliśmy już, że przyszło nam zginąć”, zanotował Pigafetta, „lecz ukazały się trzy święte ciała, to znaczy święty Anzelm, święty Mikołaj i święta Klara, i natychmiast burza się uśmierzyła”. Święta Klara była w tej potrzebie szczególnie na miejscu, gdyż uznawano ja za patronkę ślepców i często przedstawiano z latarnią w ręku; wierzono nawet, że może ona rozwiać mgłę i uciszyć deszcz. Dla religijnych marynarzy nagłe pojawienie się tych znaków było oczywistym świadectwem, że nawet w najodleglejszym zakątku świata Bóg wciąż nad nimi czuwa. Dowodem tej protekcji stała się ostatnia lina kotwiczna, która trzymała aż do świtu, kiedy burza w końcu ucichła. religia

konstruktory



Ognie św. Elma, małe, ciche wyładowania elektryczne w atmosferze (atmosfera ziemska), obserwowane w czasie (lub tuż przed) burzą w pobliżu przedmiotów o ostrych krawędziach (masztach, antenach, skałach itp.). Wyładowania te powodowane są silnym gradientem natężenia pola elektrycznego w pobliżu takich przedmiotów.
144 […] Magellan rozkazał następnie, żeby te szczątki zostały oplute i wystawione na widok publiczny, tak jak zwykle robiono ze zwłokami zdrajców. Zakonserwowane części ciała Mendozy, które można było oglądać przez następne kilka miesięcy w Porcie Świętego Juliana, miały wszystkim przypomnieć o konsekwencjach buntu. To postępowanie, wedle naszych norm barbarzyńskie, było całkowicie zgodne z tym, jak w owych czasach traktowano ludzi, którzy przeciwstawiali się władzy. reguła ochrony samego siebie

Rządzący



146 Strach był jego najważniejszym narzędziem motywowania podwładnych, którzy bardziej bali się Magellana niż niebezpieczeństw morza. motywacja

reguła ochrony samego siebie



165 Kiedy wypływali z pechowego Portu Świętego Juliana, wszyscy wierzyli, że najgorsze mają już za sobą. Byli przekonani, że z Bożą pomocą znajdą cieśninę prowadzącą na Pacyfik, dotrą do wysp Korzennych, a w końcu wrócą do Hiszpanii, i to tak bogaci, że nie będą musieli już pracować. cechy charakteru



"…że nie będą musieli już pracować" - główne marzenie każdego człowieka.
179 Nie kryjąc obrzydzenia do Indian z Ziemi Ognistej, Darwin poczynił jeszcze jedną uwagę: "często cierpią głód", a gdy ich mocno przyciśnie, "zabijają i zjadają stare kobiety". Byli to, ocenił, "żałośni władcy tej nędznej krainy". kanibalizm

apoptoza



200 Im gorszy był stan jego zdrowia, tym bardziej wierzył w krzyż. Pigafetta pozwolił mu potrzymać krucyfiks, a olbrzym, tak jak został poinstruowany, uniósł go do ust, szukając w nim ozdrowieńczej mocy. religia

mechanizm zapadki



204 Szkorbut nękał europejskich żeglarzy ponad dwieście lat. Częściowo można to było złożyć na karb trudności ze zdobyciem cytrusów, ale nie zmienia to faktu, że tysiące ludzi umarło na morzu, a nawet najbardziej wnikliwi badacze nie mogli ustalić jakie są przyczyny tej choroby. W końcu, w roku 1746, szkocki lekarz James Lind zwrócił uwagę na problem szkorbutu, który dawał się wtedy we znaki marynarzom brytyjskiej Królewskiej Marynarki Wojennej. Chcąc ustalić źródło choroby, przeprowadził pierwsze udokumentowane badania kliniczne. Wybrał kilkunastu marynarzy cierpiących na szkorbut i początkowo żywił ich jednakowo. Następnie poddał ich różnym dietom. Niektórzy pili wodę morską, inni ocet, część jadła gałkę muszkatołową, a jeszcze inni dostawali każdego dnia dwie pomarańcze i jedną cytrynę. „Wynik był taki, że najszybsze i widoczne oznaki ozdrowienia zaobserwowano po zastosowaniu pomarańczy i cytryn”, stwierdził Lind, „przy czym jeden z tych pacjentów, którzy je jedli, był zdolny do służby już po sześciu dzniach.”. proces doskonalenia ewolucyjnego



Najważniejsze w tym wszystkim było wyznaczenie właściwości, od której szkorbut zależy - była nią dieta. Stan jak widać na przykładzie Lind'a ustalono przypadkowo. Typowy proces doskonalenia ewolucyjnego zastosowany do odkrycia "Czynnika Wiktoria", którym stały się cytrusy.
212 „Wyspiarze żyją w całkowitej swobodzie i robią, co im się podoba, nie mają bowiem nad sobą władcy ani żadnego zwierzchnika.”, napisał [Pigafetta, kronikarz wyprawy] wyraźnie zaskoczony. Podobnie jak Magellan, najlepiej się czuł w zhierarchizowanym, rządzonym autorytarnie społeczeństwie, w którym najbardziej się liczyło posłuszeństwo wobec króla i Kościoła. Podczas buntów, którym musiał stawić czoło, Magellan zawsze bronił porządku społecznego i swojej admiralskiej władzy. Ale tutaj, na otwartych wodach Pacyfiku, żył lud, który kierował się innymi zasadami [brali ze statków Magellana wszystko jak popadnie, ale widząc głodnych obdzielali ich żywnością] lub nie przestrzegał w ogóle żadnych zasad. Społeczeństwo wyspiarzy wydawało się zorganizowane raczej poziomo niż pionowo. Jeśli nawet miało jakiegoś przywódcę, Magellan nie potrafił się zorientować, kto nim jest. grupa

organizacja

struktura

cecha społeczna



215 Gdyby Magellan zatrzymał się dłużej na Marianach, tubylcy być może udzieliliby mu paru cennych lekcji na temat żeglowania po Oceanie Spokojnym. Podobnie jak inne wyspiarskie ludy, mieli swoje sposoby lokalizowania odległych lądów. Znakomicie „czytali” z oceanicznych fal: potrafili odróżnić te, które zostały wywołane przez lokalnie wiejące wiatry, od stałych, długich, regularnie biegnących, które można było wykorzystać do odpowiedniego zorientowania statku. Fale kryły też różne wskazówki na temat położenia odległych lądów, od których się odbijały, lub się na nich uginały. Doświadczony nawigator, który wiedział, czego wypatrywać, mógł dzięki temu wyciągnąć właściwe wnioski na temat położenia różnych wysp i dzielących go od nich odległości. czujniki



Trudno to sprawdzić czy to faktycznie jest prawda, czy na podstawie fal można określić gdzie mniej więcej jest ląd, a jeżeli tak to czy rzeczywiście wyspiarzom się ta sztuka udawała.
221 W czasie sztormów chińscy żeglarze modlili się żarliwie o ocalenie, tak jak robili marynarze Magellana. Chińczycy zanosili swoje modły do taoistycznej bogini zwanej Niebiańską Małżonką. Znakiem wybawienia od śmierci w morskiej otchłani były dla nich te same ognie świętego Elma, które oznaczały ocalenie dla marynarzy Magellana. Podobnie jak ci ostatni, żeglarze Państwa Środka uznawali pojawienie się widmowego światła za znak niebios, że niebezpieczeństwo minęło. religia



Stabilność konstrukcyjna
223 Podróże Cheng Ho dowodzą, że Chiny były kiedyś najpotężniejszym państwem świata, morskim imperium, które wzbudziłoby lęk i zazdrość Hiszpanii i Portugalii, gdyby ich władcy o nim wiedzieli. Sława Floty Skarbów nigdy nie dotarła do brzegów Europy. Hiszpańscy i portugalscy odkrywcy żeglowali w próżni pozostawionej przez Chiny. Podobnie jak Chińczycy poszukiwali bogactw, ale w przeciwieństwie do nich prowadzili zaciętą walkę o terytoria oraz o zdobycie handlowej i politycznej przewagi nad konkurentami. konkurencja



Ale należy zwrócić uwagę na jedno - na wydajność! Chińczycy wyprawiali się armadami liczącymi po kilkaset statków, w przeciwieństwie do nich Portugalczycy i Hiszpanie na kilku, ale za to osiągali o wiele większe odległości.
262 Na brzegu zatoki wzniesiono także biały obelisk upamiętniający zażartą bitwę stoczoną tu przez Europejczyków i Filipińczyków. Co ciekawe, przedstawiono na nim dwie, zdecydowanie różne wersje wypadków. Jedna ukazuje je z punktu widzenia Europejczyków: „Tutaj 27 kwietnia 1521 roku wielki portugalski żeglarz Hernando de Magallanes, będący w służbie króla Hiszpanii, zginął z rąk Filipińczyków.”. Druga opisuje konflikt z punktu widzenia mieszkańców wysp: „W tym miejscu wielki wódz Lapu Lapu odparł atak Ferdynanda Magellana, zabił go i przepędził jego oddział.”. cecha społeczna

stronniczość



270 Starzec błagał naszych ludzi słowami i łzami, aby okazali współczucie dla jego wieku i nie dopuścili, by dokonał żywota w rękach tak okrutnych barbarzyńców, ale zrobili coś, żeby mógł spędzić tych niewiele dni, które mu jeszcze zostały, pośród swoich. Nasi ludzie odpowiedzieli mu, że zrobią, co będzie w ich mocy. Zaczęto rozmawiać o okupie i tamci powiedzieli, że chcą dostać arkebuz, czyli to czego się najbardziej boją; wysłano im jeden łodzią, ale zobaczywszy go, Indianie zażądali jeszcze jednego, a kiedy nasi spełnili ich życzenie, oni znowu chcieli więcej, i trwało to dotąd, aż pojąwszy ich zamiary, ci na statkach nie chcieli już tam dłużej zostać i powiedzieli do Juana Serrano, że sam dobrze widzi, co się dzieje, i że Indianie tylko udają, iż chcą zawrzeć porozumienie. mechanizm wzmacniania korzystnych



310 Barros zaczął nawet uważać, że to goździki są największym źródłem zła w tym rejonie. "Chociaż stworzył je Bóg", napisał, "są kością niezgody i przyczyną większej liczby nieszczęść niż złoto.". Resergia



Przyczyną zła jest koszt pozyskania resergii.Ludzie, którzy mają dostęp do "taniej resergii" koncentrują się na jej przechwytywaniu, zdobywaniu, siłowym przejęciu itp. generalnie na konkurowaniu o nią i wynikających z tego sprawach związanych z wojskowością. Przeciwstawna jej jest "resergia droga", którą pozyskuje się dużym nakładem co wymaga czasem daleko idącej współpracy.
364 W sierpniu następnego roku Pigafetta, teraz już na dobre osiadły w Wenecji, poprosił dożę i signorię o zgodę na wydrukowanie swojej sensacyjnej relacji. Prośbę tę uzasadnił dwojako, ogromnym znaczeniem przedstawionych wydarzeń oraz tym, że jemu, kronikarzowi ekspedycji, przysługuje największe prawo do ich opisania. Najjaśniejszy Panie i Wasze Ekscelencje Ja, Antonio Pigafetta, szlachcic wenecki i kawaler rodyjski, który pragnąc zobaczyć świat, pożeglował z flotyllą Jego Cesarskiej Mości wysłaną, by odkryć wyspy nowych Indii, gdzie rosną korzenie, składam tę petycję. Podczas tej podróży okrążyłem cały świat, a ponieważ jest to wyczyn, jakiego nie dokonał przedtem żaden człowiek, ułożyłem krótką opowieść o tej wyprawie, którą pragnę opublikować. Z tego powodu proszę, żeby nikt inny oprócz mnie nie miał prawa do je druku, pod karą dla tego, który ja wydrukuje lub przywiezie wydrukowaną gdzie indziej, trzech lirów od kopii, oprócz konfiskaty książek. [Proszę także], by karę mógł nakładać każdy sędzia z tego miasta, który zostanie o tym powiadomiony, i żeby grzywna była podzielona, jak następuje: jedna trzecia dla arsenału Waszej Mości, jedna trzecia dla oskarżyciela i jedna trzecia dla tych, którzy ją nałożą. Pokornie polecam się Waszej łaskawości. prawo

konstruktory

Resergia



Signoria (od wł. signore – pan) – forma rządów w komunach miast środkowych i północnych Włoch popularna w średniowieczu i w okresie renesansu. Polegała ona na przejmowaniu władzy w miastach przez przedstawicieli bogatych rodów, gdyż często pojawiała się potrzeba silnego rządu, np. w obliczu zagrożenia. Prerogatywy przyznane albo przejęte przez możnowładcę były zazwyczaj dożywotnie, a często przechodziły na jego następców.